czwartek, 26 stycznia 2012

Ulica

Idę ulicą. Mijam matki. Młode, stare, wesołe, smutne, piękne.
Mijam matki i córki...
Jestem zła, jestem zazdrosna o TO między nimi. Dlaczego one żyją?!
Wstydzę się.
Też tak czasem macie?

9 komentarzy:

  1. tak, absolutnie tak.
    też czuję dużo złości.

    moja mama umarła 23.11.2011. rak płuc.

    dzisiaj dokładnie mija rok jak postanowiona diagnozę.

    pisz.proszę.

    k

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno mi to nazwać zazdrością, bardziej czuję jak wzbiera się we mnie żal, że już nigdy nie będzie tak, jak było kiedyś. Dopiero teraz, kiedy mojej mamy nie ma, czuję, jak bardzo była dla mnie ważna, doceniam każdy wspólny spacer, rozmowę, czuły gest, a nawet to ostrzejsze słowo przywracające mnie do porządku. Z przerażeniem patrzę na moje rówieśniczki, którym coraz bardziej brakuje szacunku dla własnych rodziców, nie potrafią dostrzec i kochać tych, których mają najbliżej siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. może to banalne, ale... kiedyś będziesz matką
    będziesz chodzić ulicami z dzieckiem, mijać innych
    I będzie TO między Tobą i Twoim dzieckiem, może córką...
    będziesz szczęśliwa,
    ale będziesz też pamiętać te dni teraz
    Twoja Mama będzie zawsze blisko

    Teraz nie wstydź się.
    Pozwól sobie przeżywać te emocje.
    Nie odrzucaj ich.

    Ja do dziś tęsknię. Z każdym rokiem inaczej, inna ta tęsknota, jakby dojrzewała ciągle i ciągle. Z moją kochaną.

    I też chodziłam ulicami i nie rozumiałam dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy. I rozmyślałam i... sama wiesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, tak nie mam.Wspominam z uśmiechem wszystko co było w niej piękne i ciesze się że inni ludzie mają nadal swoje mamy:)Ty tęsknisz, ale minie i wkrótce zaczniesz cieszyć się z innymi ludźmi wraz z myślami o ukochanej Mamie

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdrosc bardzo wyniszcza i wcale w zyciu nie pomaga. Lepiej sie tego pozbyc. One zyja, bo jeszcze nie przyszedl ich czas na przejscie do innego swiata. Kazdy umrze... i one, i Ty i ja. To tylko kwestia czasu. Ale zycie nie konczy sie z chwila smierci. To dopiero poczatek i to jest niesamowite :). Popros Stworce o pomoc (tylko i wylacznie Stworce-Jedynego Boga, a nie Jezusa, jego matke, anioly czy swietych) i On Ci pomoze. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety mam tak samo, jest to zazdrość nie w stosunku do tych konkretnych osób ,które widzę ale ogólne poczucie niesprawiedliwości.Chciałabym napisać coś tak pięknego jak moje przedmówczynie ale nie potrafię. Masz jednak prawo czuć tak jak się czujesz. Twoja strata jest ogromna, wiekszość ludzi nie rozumie tego co przeżywasz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, gdyby mnie spotkała taka sytuacja jak Ciebie, to z pewnością też bym tak miał jak Ty na tej ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  8. czasem tak mam, choć minęło już 9 lat gdy Jej nie ma.
    nie chcę marudzić, ale czas nie leczy ran, tylko je jakoś zakleja, ale plaster czasem odpada, trzeba nowy.
    dziś mam córkę, ale bycie córką, a bycie matką to dwa różne światy i czuję, że ten jeden został mi okrutnie zabrany.
    i potwierdza się, że jeśli ktoś tego nie przeżył, nie wie, co czuje córka ...

    OdpowiedzUsuń